Niepozorne, a bardzo szkodliwe. Najpopularniejsze są trzy rodzaje

Na "paczkomat", na "dopłatę" oraz na "subskrypcje" te trzy rodzaje oszustw to prawdziwa grudniowa plaga. Przestępcy nie przebierają w środkach, a ofiarą może paść każdy z nas. 

Anna Kopeć (AnnaKo)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Niepozorne, a bardzo szkodliwe. Najpopularniejsze są trzy rodzaje

Jak donoszą różne lokalne media, fałszywe SMS-y o paczkomatach, fikcyjnych dopłatach oraz blokadzie subskrypcji pojawiają się bardzo często właśnie teraz, pod koniec roku. Oszuści chcą się obłowić naszym kosztem i wykorzystać zamieszanie i pośpiech, jaki towarzyszy przygotowaniom przedświątecznym. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Oszuści podszywają się pod firmy kurierskie

Przestępcy nie tylko sięgają po metody "na wnuczka" i "na policjanta", ale także masowo rozsyłają do losowo wybranych osób fałszywe wiadomości SMS i e-maile. Jednym z ulubionych sposobów, aby zmylić ofiarę jest "zmiana lokalizacji paczkomatu" lub "konieczność dopłaty do przesyłki". Wystarczy, że osoba, która otrzymała taką wiadomość kliknie w załączony link, a na jego urządzeniu zostanie zainstalowane złośliwe oprogramowanie, które wyłudza pieniądze oraz dane. 

Koniec roku, to czas odnawiania subskrypcji

Równie powszechne jest teraz oszustwo na "wygasającą subskrypcję". Adresat otrzymuje wiadomość o rzekomej blokadzie konta na Netflixie, a pilny link w wiadomości, służący "do odblokowania" okazuje się prawdziwą pułapką. 

Informacje o ETA i opłata

Stosunkowo nowym rodzajem przestępstwa jest także to, związane z podróżą do Wielkiej Brytanii. Ofiara szukając w Google informacji o ETA, trafia na stronę oszustów, gdzie dokonuje opłaty 3800 złotych, a także zostawia skany dokumentów. 

Jak się nie dać oszukać?

Kluczowa jest czujność. Należy zawsze sprawdzać nadawcę wiadomości i nie ulegać panice, jeśli dostaniemy SMS-a ponaglającego do uiszczenia zapłaty. Starajmy się działać racjonalnie. Absolutnie nie klikajmy w żadne linki zamieszczone w wiadomościach.