Huawei FreeClip 2 czarują nie tylko wyglądem (opinia)

Gdy dwa lata temu Huawei pokazał w Dubaju słuchawki FreeClip jedno było jasne - ta kategoria słuchawek jest skazana na sukces. Teraz przyszła pora na kontynuację i już teraz śmiało mogę powiedzieć - jest udana.

Lech Okoń (LuiN)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Telepolis.pl
Huawei FreeClip 2 czarują nie tylko wyglądem (opinia)

Słuchawki jak kolczyki, kupowane głównie emocjami

Huawei sprzedał do tej pory aż 4 mln par słuchawek Huawei FreeClip. Nie trzeba było jakichś agresywnych promocji, sprzedają się same i jak mało które słuchawki bezprzewodowe utrzymywały one cenę do samego końca. Dopiero teraz, tuż przed premiera FreeClip 2 cena pierwszej generacji słuchawek spadła do 499 zł.

Dalsza część tekstu pod wideo
Huawei FreeClip 2 czarują nie tylko wyglądem (opinia)
Niecierpliwość wygrała - sesja zdjęciowa odbyła się już w pociągu powrotnym

Z przedstawionych przez Huaweia badań wynika przy tym, że firmie udało się przełamać skostniałe trendy. W przypadku FreeClipów ważniejszym argumentem zakupowym okazuje się wygoda i modny wygląd, a nie sama tylko jakość dźwięku. No a teraz design jest jeszcze lepszy... dźwięk też, ale o tym za chwilę.

Huawei FreeClip 2 czarują nie tylko wyglądem (opinia)
Tych słuchawek nawet nie poczujesz na uchu, a trzymają się go jak złe

Słuchawki są mniejsze i lżejsze od poprzedników (5,1 g vs. 5.6 g), dramatycznie zmniejszył się też rozmiar i masa etui ładującego (37,8 g vs. 45,5 g), a przy tym udało się wydłużyć czas pracy. Ten wynosi 9 godzin dla samych słuchawek (vs. 8 h) i 38 h licząc z etui ładującym (vs. 36 h). Podobnie jak poprzednio wystarczy przy tym zaledwie 10 minut ładowania, by uzyskać dodatkowe 3 godziny słuchania. Jak przystało przy tym na segment premium, nie zabrakło w maleńkiej obudowie cewki do ładowania bezprzewodowego.

Huawei FreeClip 2 czarują nie tylko wyglądem (opinia)
Brak ładowarki to żadne zaskoczenie, tutaj nie ma jednak nawet przewodu w pudełku

Co ważne, producent zadbał o wyższą odporność na wodę i kurz (IP57 zamiast IP54), dzięki czemu słuchawki jeszcze lepiej nadadzą się do sportu.

Słuchawki dla uważnych

Najważniejszym atutem słuchawek Huaweia jest pozostawiony kontakt z rzeczywistością. Nie przegapisz komunikatów na dworcu, dzwonka do drzwi dobijającego się kuriera czy klaksonu auta, gdy jedziesz rowerem. Nieustannie masz przy tym ze sobą ulubioną muzykę czy podcast, które sprawiają wrażenie, jakby były uruchomione zestawu audio ustawionego w lekkiej oddali od nas.

Huawei FreeClip 2 czarują nie tylko wyglądem (opinia)
Panie docenią możliwość stosowania dodatkowych ozdób

Choć z tą oddalą to tak nie do końca, bo do czynienia mamy z bardzo głośnymi słuchawkami. Bardzo rzadko musiałem jak dotąd pokonywać 75% głośności - maleńkie kopułki niezwykle skutecznie dostarczają dźwięk pomimo braku umieszczenia ich szczelnie w kanale słuchowym. Nie licząc przy tym ekstremalnych głośności, osoby wokół nas nie słyszą tego, co my.

Bardzo miłym dodatkiem jest dołożenie brakującego gestu regulacji głośności poprzez przesuwanie palcem po fasolce umieszczonej za uchem. No właśnie, sama konstrukcja zawiera tytanowy, odporny na odkształcenia C-Bridge pokryty "płynnym sylikonem", który łączy ze sobą kulkę kryjącą w sobie 10,8 mm przetwornik audio (nowa konstrukcja z podwójną membraną) oraz lądującą za uchem fasolkę z panelem dotykowym i baterią w środku.

Huawei FreeClip 2 czarują nie tylko wyglądem (opinia)
Mniejsze etui ładujące to m.in. efekt zastosowania pomysłowego układu słuchawek w jego wnętrzu

Z bajerów nie można pominąć możliwości sterowania poprzez poruszanie głową - odbierzemy połączenie kiwnięciem głową czy odrzucimy kręcąc głową na "nie". Podobnie zaś jak przy poprzednikach nie musisz martwić się o założenie właściwej słuchawki na odpowiednie ucho - same ustawią dźwięk tak, jak trzeba.

Słuchawki rozpakowałem już podczas podróży powrotnej z premiery i nie mogę przestać z nich korzystać

Niniejszy tekst nie jest pełną recenzją, bo trudno o taką w oderwaniu od cen. Model sprzed 2 lat startował z ceną 899 zł, producent nie ogłosił jednak jeszcze oficjalnej ceny nowego modelu. Ruszył jedynie z ofertą wczesnych zapisów - wystarczy podać swój adres e-mail w sklepie internetowym Huaweia do 21 stycznia pod tym adresem, by dostać powitalny rabat 100 zł na sprzęt. I mam wrażenie, że tę stówkę warto mieć przynajmniej w opcji.

Huawei FreeClip 2 czarują nie tylko wyglądem (opinia)

O ile dwa lata temu byłem zdziwiony, że to w ogóle gra i dźwięk dociera tam, gdzie trzeba, o tyle już Huawei FreeClip 2 potrafią prawdziwie oczarować jakością dźwięku. Nie uzyskamy tutaj rzecz jasna takiego ciśnienia akustycznego jak we FreeBuds Pro 4, ale charakterystyka dźwięku pozytywnie zaskakuje.

Dźwięk jest jasny, szczegółowy i z niesamowicie wręcz szeroką sceną dźwiękową oraz doskonałą separacją kanałów. Spodziewałem się jakiejś wielkiej mistyfikacji i tuszowania konstrukcyjnych ograniczeń chamskim basem - nic jednak z tego, to nawet nie jest typowo rozrywkowe, V-kowe zestrojenie, wszystko za sprawą zaskakująco wypukłych średnic i efektownie dociągniętych tonów wysokich.

Huawei FreeClip 2 czarują nie tylko wyglądem (opinia)
Dla mniej odważnych lub po prostu gustujących w czerni, jest i bardziej stonowany wariant kolorystyczny

Sam bas jest przy tym nie tyle tylko obecny, ile przyjemnie angażujący, dynamicznie i finezyjnie skompresowany. Określiłbym go jako dojrzały, a nie efekciarski, a przy tym producent korzysta z dużych, 11-mm dualnych membran. Obcowanie z takim dźwiękiem pozwala łatwo zapomnieć o wszelkich trudnościach, jakie niesie za sobą otwarta konstrukcja słuchawek — zostaje czysta przyjemność.

Huawei FreeClip 2 czarują nie tylko wyglądem (opinia)
Nie musisz się zastanawiać - zadziałają z każdym telefonem

Nie będę tutaj czarować, że to idealny zestaw pod dobasowane rapsy, techno czy pełnoorkiestrową muzykę filmową. Nie znaczy to jednak, że nie będziesz czuć przyjemności ze słuchania gatunków uszytych pod słuchawki o zamkniętej konstrukcji. Huawei FreeClip 2 dostrajali ludzie z wybitnym uchem i świadomością zastosowanego sprzętu. Co chwila łapię się na tym, że w głowie brzęczy mi pytanie "jakim cudem udało im się to zgrać aż tak dobrze".

Jest jedno ale

W moim przypadku słuchawki to pół na pół narzędzie do słuchania i do rozmawiania. A chociaż Huawei chwali się szeregiem technologii ułatwiających tę drugą czynność (ANC do 85 dB, AI, adaptacyjna głośność) w moim odczuciu przydadzą się tutaj jeszcze ostatnie szlify.

Huawei FreeClip 2 czarują nie tylko wyglądem (opinia)

Moi rozmówcy potrafili narzekać na zbyt przetworzony głos czy prosili wręcz o użycie innych słuchawek, pomimo rozmowy w cichym otoczeniu. Niestety w samej aplikacji w jej obecnej wersji (połowa grudnia 2025) nie znalazłem narzędzia do sterowania adaptacyjnym ANC, które nawet u Apple'a potrafi zepsuć jakość rozmowy w ciszy. Przegląd menu aplikacji umieszczam poniżej:

Przypominam jednak, że korzystam z przedpremierowego egzemplarza i moje narzekania mogą być nieaktualne w chwili rynkowej premiery zaplanowanej w Polsce na drugą połowę stycznia.

Kolejne 4 mln sprzedanych egzemplarzy mają jak w banku

Z Huawei FreeClip 2 możesz znaleźć swoje słodkie miejsce na granicy świata realnego i bezpiecznego, domowego zacisza, niezależnie od tego, gdzie aktualnie przebywasz. Unikalna konstrukcja oparta na tytanowym mostku pozwoliła uzyskać Huaweiowi niezwykłe połączenie wygody i przyciągającego wzrok, atrakcyjnego designu. Nowa generacja FreeClipów poszła jednak znacznie dalej - one przyciągają nie tylko pięknym zewnętrzem, ale i oszałamiającym brzmieniem.

Huawei FreeClip 2 czarują nie tylko wyglądem (opinia)

Inżynierowie dotarli do punktu, w którym trudno jest uwierzyć, że dźwięk dopływa do nas z otwartych słuchawek. Przy tym zestrojenie dźwięku nie jest próbą tuszowania ograniczeń konstrukcji, lecz precyzyjnym budowaniem harmonii. Huawei FreeClip 2 nie zanurzają nas w smole przesadzonego basu, lecz prowadzą przez niezwykle szczegółowe aranże, pełną powietrza, szeroką scenę muzyczną i emocjonujące wokale.

To wręcz bezczelne, by takie świecące cacko, które bez zająknięcia można nazwać biżuterią, grało aż tak dobrze. Pozostaje mieć nadzieję, że tego pierwszego dobrego wrażenia Huaewei nie zabije wysoką ceną.

Jeśli chcesz poznać ją jako pierwszy i dodatkowo dostać 100 zł rabatu na start, możesz zarejestrować się wstępnie na w sklepie Huaweia pod tym adresem (do 21 stycznia).