Czarnoskóry uczeń uzbrojony w paczkę Doritosów aresztowany. Wszystko dzięki AI

Czy paczka Dortitosów jest niebezpieczna? No cóż, nie jest szczególnie zdrowa, jednak trudno nazwać ją bronią.

Paweł Maretycz (Maniiiek)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Czarnoskóry uczeń uzbrojony w paczkę Doritosów aresztowany. Wszystko dzięki AI

Innego zdania jest jednak AI. Sytuacja ta miała miejsce w USA, a dokładniej w hrabstwie Baltimore w stanie Maryland. Właśnie tam 16-letni uczeń, Taki Allen, postanowił zjeść Doritosy na terenie szkoły. W około 20 minut od zjedzenia ostatniego z nich na miejsce spożywania tego niezbyt zdrowego posiłku przyjechało 8 radiowozów, z których wyskoczyli uzbrojeni i gotowi do oddania strzału policjanci. Kazali oni chłopakowi położyć się na ziemi, a następnie uklęknąć, po czym założono mu kajdanki.

Dalsza część tekstu pod wideo

Błąd AI z bronią w chipsach

Całe szczęście, że zdezorientowany chłopak wykonywał polecenia, ponieważ w innym przypadku mogłoby się to dla niego znacznie gorzej skończyć. Po tym, jak chłopak uparcie twierdził, że nie ma żadnej broni policjantom udało się znaleźć w śmietniku paczkę po Doritosach. Ustalono także, AI, której celem było zapewnienia bezpieczeństwa w szkole, pomyliła ją z... bronią palną. 

Tu pojawia się pytanie: w jaki w ogóle sposób można pomylić broń z paczką chipsów? I czy w takim wypadku AI byłaby w stanie prawidłowo rozpoznać broń? Dość zasadnym pytaniem jest także to, czy problemem była paczka sama w sobie, czy fakt trzymania czegoś w rękach przez ucznia o konkretnej przynależności rasowej.