Afera łapówkarska w Samsungu. Chodzi o RAM
A dokładniej o łapówki, które miały trafiać do pracowników Samsunga ze strony producentów.
Jak donosi Fudzilla, Samsung ma prowadzić wewnętrzne śledztwo w sprawie łapówkarstwa. Otóż tajwańscy dystrybutorzy układów DRAM mieli płacić pracownikom koreańskiego giganta w zamian za przydziały układów pamięci. Z punktu widzenia Samsunga jest to niezwykle poważny problem, ponieważ firma nie nadąża za zapotrzebowaniem rynku.
RAM za łapówki
Oczywiście Samsung dopiero bada sprawę a i nie jest powiedziane, czy nagłośni wyniki swojego śledztwa. Dlatego też nie wiadomo, czy taka sytuacja w ogóle miała miejsce, ani czy się o tym dowiemy. Pewne jest jednak to, że pozyskanie układów RAM dla wielu producentów to być, albo nie być. W końcu tych brakuje nie tylko w formie gotowych modułów dla komputerów, a wszystkich urządzeń.
Nie pociesza także fakt, że wedle prognoz problemy w 2026 mają się tylko pogłębiać, a ich koniec zdaniem wielu analityków ma nastąpić dopiero w 2028 roku. Obecnie wszystkie zapasy idą na AI, a po doświadczeniem ze spadkiem zapotrzebowania na karty graficzne producenci nie są zbyt chętni do rozbudowy kolejnych fabryk w celu zabezpieczenia bierzących potrzeb rynku.