Oszczędzaj, bo na Galaxy S26 może nie starczyć. Ceny ostro w górę

Nadchodzą ciężkie czasy dla naszych portfeli. Jeśli polujesz na nowego flagowca, przyszły rok może cię niemiło zaskoczyć. Analitycy ostrzegają przed solidnymi podwyżkami.

Marian Szutiak (msnet)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Oszczędzaj, bo na Galaxy S26 może nie starczyć. Ceny ostro w górę

Tanio już było

W centrum uwagi jest oczywiście Samsung Galaxy S26. Koreańskie media donoszą, że przyszłoroczna seria flagowców tamtejszego giganta może zaliczyć solidny skok cenowy. Powód jest banalnie prosty: wszystko drożeje. Seria S25 utrzymała ceny poprzedników, ale pamiętajmy, że Galaxy S24 Ultra już pokazał trend wzrostowy. Wygląda na to, że nadchodzące modele będą kontynuował tę bolesną tradycję.

Dalsza część tekstu pod wideo

Producenci podzespołów dyktują coraz wyższe ceny. Raporty branżowe są bezlitosne. Koszty mobilnych układów SoC wzrosły średnio o 12% rok do roku. Moduły aparatów podrożały o około 8%. Najgorzej jest jednak z pamięcią LPDDR5 RAM, gdzie skok wynosi aż 16%. Oczywiście, to tylko ułamek finalnego kosztu telefonu, bo jest jeszcze marketing, badania i rozwój. Mimo to, Samsung musi gdzieś odrobić te straty.

Snapdragon za drogi? Samsung ucieknie w Exynosa

Głównym winowajcą jest procesor. Najnowszy Snapdragon 8 Elite Gen 5 jest nie tylko potężny, ale też koszmarnie drogi. Jakby tego było mało, Qualcomm każe sobie płacić dodatkowe tantiemy za samo używanie układu, za który producent i tak już zapłacił.

Samsung może tego nie wytrzymać finansowo. Dlatego rośnie szansa, że w Europie seria Galaxy S26 znów będzie mocniej polegać na autorskim procesorze Exynos. To może być jedyny sposób na uniknięcie drastycznej podwyżki.

Co gorsza, to nie jest tylko problem Samsunga. Ceny komponentów rosną dla wszystkich. O ile gigant z Korei ma ogromne marże, o tyle takie firmy, jak Nothing, OnePlus czy Oppo często balansują na granicy opłacalności. Oni będą musieli podnieść ceny, żeby w ogóle przetrwać na rynku.

Czy Polska zapłaci więcej?

Jest cień szansy, że niektóre rynki zostaną oszczędzone. W USA ceny iPhone'a nie drgnęły od lat, bo rynek trzymają w garści operatorzy. Samsung może pójść tą samą drogą i utrzymać ceny w Stanach.

Niestety, Europa i Polska to zupełnie inna bajka. Historycznie to my obrywamy podwyżkami jako pierwsi. Jeśli Samsung zdecyduje się podnieść ceny tylko na wybranych rynkach, raczej możemy być pewni, że znajdziemy się na tej liście.

Rada jest brutalnie prosta: jeśli potrzebujesz nowego telefonu, kup go teraz. W przyszłym roku będzie tylko drożej.

Do premiery jeszcze daleko

Premiera serii Galaxy S26 odbędzie się prawdopodobnie z miesięcznym poślizgiem, w stosunku do serii Galaxy S25. Ostatnie doniesienia mówią, że wydarzenie Galaxy Unpacked 2026 będzie miało miejsce 25 lutego przyszłego roku w San Francisco. Jest jeszcze trochę czasu, żeby zacząć oszczędzać.