Gawkowski oskarża rodziców. Sami są sobie winni

Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski przerzuca winę na rodziców. To oni nie pilnują swoich dzieci i nie egzekwują zasad - są sami sobie winni.

Dominik Krawczyk (dkraw)
2
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Gawkowski oskarża rodziców. Sami są sobie winni

Australia jest na językach całego świata. Czy u nas są potrzebne tak ostre zasady? Wicepremier wątpi

5 mln dzieci i młodzieży poniżej 16. roku życia ma właśnie kasowane konta na Social Mediach w Australii. Zero-jedynkowe podejście tamtejszego rządu doprowadziło do precedensu na światową skalę i pytań, czy tak drastyczny model regulacji cyfrowego rynku jest tym właściwym.

Dalsza część tekstu pod wideo

O komentarz w tej sprawie zapytała Nikola Bochyńska z WNP naszego wicepremiera i ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego. Odpowiedź może zaskoczyć.

W Polsce obecnie pierwszy kontakt z internetem dziecko ma w wieku 7-9 lat, swoje pierwsze urządzenie dostaje w wieku 9-11 lat. Social media pojawiają się często poniżej 11. roku życia. To oznacza, że to rodzice jako cyfrowi przewodnicy sami łamią pewne zasady, które przygotowały platformy

- mówi redakcji WNP wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski

No a dla przypomnienia, regulaminy platform społecznościowych zastrzegają, że to miejsca dla osób w najlepszym wypadku od 13. roku życia. Zamiast zakazów Gawkowski chce budować przestrzeń informacyjną dla rodziców i opiekunów oraz sugeruje, by nie łamali tych zasad, które już panują na platformach, choćby dla samej higieny cyfrowej.

Warto też zauważyć, że ewentualny mechanizm blokowania nieletnich w mediach społecznościowych wymusiłby też na każdym dorosłym konieczność potwierdzenia swojej tożsamości na każdej z platform. Może to rodzić obawy o anonimowość w sieci.