Wpłatomat zjadł mu 800 zł. Bank odmówił zwrotu przez jeden błąd

Awaria wpłatomatu to zawsze ogromny stres. Zwykle zgłoszenie do banku wystarczy, by odzyskać pieniądze. Pewien klient przekonał się jednak, że czasem nie jest to takie proste.

Marian Szutiak (msnet)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Wpłatomat zjadł mu 800 zł. Bank odmówił zwrotu przez jeden błąd

Jeden z internautów opisał w sieci swoją kosztowną przygodę. Chciał wpłacić 1000 zł we wpłatomacie sieci Euronet. Maszyna przyjęła banknoty, po czym wyświetliła komunikat o awarii. Następnie zwróciła klientowi 200 zł i wydrukowała potwierdzenie o niezrealizowaniu transakcji. Problem w tym, że 800 zł po prostu zniknęło.

Dalsza część tekstu pod wideo

Mężczyzna od razu zadzwonił na infolinię Euronet. Tam usłyszał, że reklamację musi złożyć w swoim banku, czyli w mBanku. Tak też zrobił. W placówce przyjęto zgłoszenie, a pracownik zapewnił go, że pieniądze wrócą na konto w ciągu kilku dni.

Bank odrzuca reklamację

Historia powinna się w tym miejscu szczęśliwie zakończyć. Stało się jednak inaczej. Po kilku dniach mBank wysłał maila z prośbą o przesłanie zdjęcia wydruku z wpłatomatu. I tu zaczął się problem. Klient przyznał, że przez "głupi błąd" przypadkowo wyrzucił potwierdzenie awarii.

Poinformował o tym bank i poprosił o rozwiązanie sprawy w inny sposób. Odpowiedź mBanku była twarda: brak dokumentu oznacza odrzucenie reklamacji. Mężczyzna stracił 800 zł przez brak jednego papierka.

Pieniądze wciąż są do odzyskania

Czy to oznacza, że 800 zł przepadło na zawsze? Na szczęście nie. Jak informuje Bezprawnik.pl, wyrzucenie paragonu to błąd, ale nie zamyka drogi do odzyskania gotówki. Nie można się więc poddawać.

Bank i operator wpłatomatu mają inne sposoby na weryfikację awarii. Klient może teraz złożyć odwołanie w mBanku. Może też – a nawet powinien – złożyć osobną reklamację bezpośrednio w sieci Euronet.

Operator maszyny może sprawdzić zdarzenie na kilka sposobów. Po pierwsze, każda transakcja, nawet nieudana, zostawia ślad w systemie. Po drugie, obsługa może fizycznie przeliczyć gotówkę we wpłatomacie. Jeśli w maszynie będzie nadwyżka zgadzająca się z kwotą reklamacji, sprawa jest oczywista. Pomocne mogą być też nagrania z monitoringu.

Jeśli to nie pomoże, klientowi pozostaje zgłoszenie sprawy do Rzecznika Finansowego, a w ostateczności droga sądowa. W wielu przypadkach Rzecznik Finansowy pomaga konsumentom w starciu z instytucjami finansowymi przed sądem.