Radio do plecaka ucieczkowego? Łatwo wpaść w pułapkę
Przygotowując plecak ucieczkowy, jednym z koniecznych zakupów jest radioodbiornik. I jest to spora pułapka.
Po co nam radio? To proste: po to, żebyśmy wiedzieli, co się dzieje. Tak naprawdę radio jest najlepszą, chociaż jednostronną formą komunikacji w sytuacjach kryzysowych. O ile odcięcie sieci komórkowej i internetu jest stosunkowo proste, tak wystarczy jeden nadajnik radiowy, aby wysyłać informacje w całej okolicy.
Radio na trudne czasy
Co więcej, sprawdzi się ono nie tylko w razie ucieczki, ale np. blackoutu. Niewielki generator spalinowy jest w stanie zasilić lokalną radiostację bez większych problemów. Mocniejsze generatory mogą natomiast zapewnić dość mocy do pokrycia znacznej części województwa. Tym samym w razie kryzysu i odcięciu od informacji należy nasłuchiwać sygnału radiowego. Kolejnym plusem radia jest to, że może ono działać całkowicie offline i być niezależne od sieci, a więc i odporne na ataki hakerskie.
Jakie radio?
Nie najtańsze. Nie mówię tu o wydawaniu fortuny na radioodbiornik. Jednak tanie radyjko bez możliwości ręcznego wyboru częstotliwości, oraz z anteną będącą słuchawkami podłączonymi do złącza Jack 3,5 mm to wybór bardzo zły. Owszem, lepiej mieć takie, niż żadne, ale jeszcze lepiej kupić coś porządnego.
Dobrze też, żeby radio było małe, wręcz kieszonkowe, a przy okazji zasilane bateryjnie. Tak, abyśmy mogli wymienić baterie i korzystać z niego jak najdłużej. I chociaż nie brzmi to jak coś szczególnie skomplikowanego, tak jest jeden aspekt, który sprawia, że zakup najlepszego możliwego radia staje się tu praktycznie niemożliwy. I aspekt ten jest... dużym plusem.
Typy modulacji
Obecnie stosuje się dwie modulacje fal radiowych: FM, czyli modulacja częstotliwości, oraz AM, czyli modulacja amplitudy. Istnieje jeszcze modulacja PM oparta na modulacji fazy, jednak analogowe rozgłośnie radiowe tego typu to nisza i nie występują one w Polsce, ponieważ ustępują FM na każdym kroku jeśli chodzi o sygnał analogowy, nie mając przy tym żadnych zalet. Większość radiostacji to obecnie stacje FM, które oferują wyższą jakość dźwięku, chociaż przy niższym zasięgu nadajnika.
Ten niższy zasięg wynika z tego, że do działania wymagają one wyższych częstotliwości, co wiąże się z mniejszą długością fali radiowej. A im dłuższa fala, tym mniej jest podatna na odbicia i lepiej wpada w falę przyziemną, czyli niejako ślizgającą się przy powierzchni ziemi. Tak właśnie działa radiostacja AM w Solcu Kujawskim, która nadaje Program Pierwszy Polskiego Radia o zasięgu na cały kraj. Tym samym wystarczy, aby ta jedna radiostacja działała poprawnie, a praktycznie każdy mieszkaniec naszego kraju będzie miał dostęp do informacji.
Solec Kujawski, czyli najważniejsza radiostacja w kraju
Tylko po co o tym piszę: w końcu większość odbiorników oferuje modulacje FM i AM, prawda? No cóż... niby tak, ale sprawa jest bardziej złożona. Zwykłe radio z przełącznikiem na AM nie wystarczy. A to dlatego, że AM to nie tylko fale długie, ale przede wszystkim fale średnie. I właśnie na nich operują typowe radia dostępne w sklepach. I tak radio z Solca Kujawskiego jest nadawane na częstotliwości 225 kHz, kiedy zakres typowego, marketowego radia to jakieś 531 – 1602 kHz.
Oznacza to, że potrzebne jest nam radio zdolne do odbierania fal długich w modulacji AM, a nie tylko średnich. Oczywiście jeśli uznamy, że chcemy mieć możliwość odbierania tej jednej, ogólnokrajowej radiostacji. W przypadku większości sytuacji kryzysowych zwykłe radio FM powinno być wystarczające. Wszystko więc rozbija się o to, jak bardzo chcemy być zabezpieczeni.
Tak się bowiem składa, że to, czego nie znajdziemy w sklepach jest dostępne na Aliexpress. Na przykład TEF6686 DSP lub Radio DP-666, to radio o bardzo szerokim zakresie, w którym znajduje się obsługa fal LW, czyli długich. W tym także częstotliwości odpowiadających nadajnikowi w Solcu Kujawskim.
Samo radio jest małe, wręcz kieszonkowe, chociaż zasilane ze wbudowanego akumulatora, a nie baterii. Co z punktu widzenia zestawu ucieczkowego można uznać za wadę. Nie jestem także w stanie stwierdzić, czy to dobre urządzenie: podałem je tylko jako przykład urządzenia o wymaganych parametrach. Możliwe jednak, że znajdziecie coś lepszego. Mi się ta sztuka po prostu nie udała. Pytanie: czy warto? W końcu jest to koszt około 250 zł.
Tymczasem w sklepach Euro możecie kupić radio FM JVC RA-E311B za 69,99 zł. Czy odbiera ono fale z Solca Kujawskiego? Nie. Można w jego przypadku liczyć tylko na fale FM z lokalnych radiostacji. To również jest tylko przykład urządzenia. Sam jednak postawiłem na rozwiązanie tego typu w formie kompromisu.