Humanoidalny robot NEO skończy jak autonomiczny sklep Amazona
Firma 1X zaprezentowała nagranie, w którym prezentuje możliwości swojego humanoidalnego robota, który może działać jako nasz domowy służący.
 
    Kilkadziesiąt lat temu snuto wizje robotów-służących, którzy mogliby wykonywać za nas podstawowe obowiązki domowe. Firma 1X pokazała jej realizację, prezentując swojego robota NEO. Problem w tym, że to raczej prezentacja idei, a nie technologii samej w sobie.
Robot NEO nie taki autonomiczny
Prezentacja zwala z nóg: mamy tu humanoidalnego robota, który przygotowuje pranie, zmywa naczynia, sprząta, przynosi i odnosi przedmioty, a nawet opuszcza po nas deskę w toalecie. Dodatkowo można z nim nawet porozmawiać, chociaż rzecz jasna nie o filozofii, sensie istnienia i ucisku maszyn przez ludzi, który musi zakończyć się krwawym buntem, ale o rzeczach dotyczących naszego domu.
 
     
     
    Problem w tym, że to sprzedawanie marzeń, a nie gotowego produktu. Oczywiście, robot jak najbardziej istnieje. Potrafi nawet sam otworzyć drzwi wejściowe. Robi to co prawda dość ślamazarnie i nieudolnie, ale skutecznie. Problem w tym, że nie zarządza nim AI, ani żaden inny system. Zamiast tego mamy człowieka z goglami VR w drugim pomieszczeniu, który wykonuje ruchy robota.
I oczywiście, firma X1 nie twierdzi, że jest inaczej. Sami uczciwie to pokazali. Rzecz w tym, że ich robot, który wedle pierwotnych planów nawet w przyszłym roku może wyjść na rynek, sam w sobie jest praktycznie bezużyteczny. Pamiętacie niesławny autonomiczny sklep Amazon? Okazało się, że zamiast AI mieliśmy tam grupę osób, które zdalnie monitorowały to, co kto wkłada do koszyka. W przypadku NEON-a technologia pozwala jedynie na to, że jakiś człowiek w goglach VR będzie zdalnie sterował tym robotem i na nic więcej. I to wszystko za 20 000 USD jednorazowej wpłaty, lub w modelu subskrypcyjnym za 499 USD miesięcznie.
 
     
     
     
        
        