RedMagic 11 Pro dostępny globalnie. To bestia z płynnym chłodzeniem
RedMagic 11 Pro rusza na podbój świata. Gamingowy smartfon ma specyfikację z kosmosu i nietypowe chłodzenie.
Gamingowy potwór rusza w świat
RedMagic oficjalnie wprowadza na światowe rynki swój najnowszy telefon. To RedMagic 11 Pro, potwór stworzony do grania. Ma specyfikację, która zawstydza laptopy i absolutnie szalony system chłodzenia.
Producent skupił się tu na wydajności oraz odpowiednio wydajnym chłodzeniu. Nazwano je AquaCore. Jak zapewnia producent, nie jest to zwykła komora parowa, ale układ w którym naprawdę krąży płyn fluorowany. Specjalne mikropompy piezoelektryczne pompują ciecz, by aktywnie chłodzić procesor i baterię.
Układ wspiera gigantyczna komora parowa (ponad 13000 mm2) i wentylator (24000 obr./min). Po co to wszystko? Żeby schłodzić Snapdragona 8 Elite Gen 5. To nowy, potężny procesor 3 nm , który kręci się do 4,6 GHz. W topowej wersji dostaniemy aż 24 GB RAM LPDDR5T i 1 TB pamięci UFS 4.1 Pro.
Ekran czysty jak łza
Gracze powinni docenić też ekran. To duży panel AMOLED 6,85 cala. Ma odświeżanie 144 Hz i świetne kolory. Najważniejsze jest jednak to, czego nie ma. Nie ma wcięć ani dziur. Aparat do selfie o rozdzielczości 16 Mpix jest ukryty pod wyświetlaczem. Ramki są tu minimalne, a ekran zajmuje ponad 95% frontu.
Energię zapewnia bateria 7500 mAh. To o 450 mAh więcej niż u poprzednika. Naładujemy ją z mocą do 80 W. Co ciekawe, ładowanie działa równie szybko przewodowo, jak i bezprzewodowo. Nie zabrakło też portu Jack 3,5 mm, fizycznych triggerów na obudowie (520 Hz) i wodoodporności IPX8.
Dostępność i cena
RedMagic 11 Pro oficjalnie wchodzi na rynki globalne, w tym do Europy i Polski. Otwarta sprzedaż na stronie producenta ruszy 19 listopada 2025 roku. Ceny w euro wyglądają tak:
- wariant 12/256 GB (Cryo): 699 euro (2973 zł),
- wariant 16/512 GB (Nightfreeze / Subzero): 799 euro (3398 zł),
- wariant 24 GB/1 TB (Nightfreeze / Subzero): 999 euro (4250 zł).