Nie tylko wina słynnego cholesterolu. Naukowcy odkryli nowy wskaźnik
Naukowcy twierdzą, że jedno białko jest lepszym wskaźnikiem chorób serca niż słynny cholesterol. Warto zatem zbadać jego poziom, równolegle z badaniem poziomu cholesterolu.
Nie tylko cholesterol
Jeszcze w latach 50. naukowcy ustalili związek między dietą, poziomem cholesterolu i chorobami serca. Ryzyko wystąpienia chorób serca w dużej mierze oceniano na podstawie poziomu cholesterolu u pacjenta, który można było zmierzyć rutynowo za pomocą badań krwi w gabinecie.
Dowody zgromadzone przez ostatnie dwie dekady, wskazują jednak, że biomarker zwany białkiem C-reaktywnym, nie tylko sygnalizuje obecność stanu zapalnego, ale i jest lepszym predyktorem ryzyka chorób serca. Lepszym niż poziom cholesterolu.
Amerykańskie Kolegium Kardiologiczne, jesienią 2025 roku, opublikowało nowe rekomendacje dotyczące powszechnych badań przesiewowych w celu określenia poziomu białka C-reaktywnego u wszystkich pacjentów, równolegle z pomiarem poziomu cholesterolu.
Czym jest białko C-reaktywne (CRP)?
Wytwarza je nasza wątroba w odpowiedzi na infekcje, uszkodzenia tkanek oraz inne zaburzenia, takie jak otyłość i cukrzyca. Zasadniczo jest ono markerem stanu zapalnego - czyli aktywacji układu odpornościowego w naszym ograniźmie. Niski poziom białka C-reaktywnego - poniżej 1 miligrama na decylitr - oznacza minimalny stan zapalny, co chroni nas przed chorobami serca.
Podwyższony poziom CRP - powyżej 3 miligramów na decylitr wskazuje na zwiększony poziom stanu zapalnego, a co za tym idzie - większe ryzyko chorób serca. Z przeprowadzonych badań wyszło, że aż 52% Amerykanów ma podwyższony poziom CRP we krwi.
Wyniki badań są o tyle istotne, że styl życia i dieta mogą znacząco wpływać na ilość białka C-reaktywnego produkowanego przez wątrobę. Jego poziom obniża wiele produktów spożywczych takich, jak chociażby fasola, warzywa, orzechy, nasiona chia, zielona herbata i siemię lniane.
Zapobieganie chorobom serca, jak widać, jest o wiele bardziej skomplikowane, niż po prostu stosowanie diety pozbawionej cholesterolu, jak kiedyś sądzono.