Siri napędzana Gemini. Apple ukrywa, że zapłaci Google miliardy

Apple szykuje nową wersję asystentki głosowej Siri, ale nie chce, by użytkownicy wiedzieli, że pod maską... pracuje technologia Google’a. Gigant z Cupertino wprowadził nawet wewnętrzną nazwę zastępczą, by ukryć partnerstwo.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Siri napędzana Gemini. Apple ukrywa, że zapłaci Google miliardy

Według niedawnych raportów Apple zapłaci Google około 1 miliarda dolarów rocznie za rozwój i utrzymanie specjalnej wersji Gemini przygotowanej wyłącznie dla Siri. Ma to być jeden z najbardziej rozbudowanych modeli AI, jakie kiedykolwiek stworzył Google – nawet jeśli nigdy nie trafi na Androida.

Dalsza część tekstu pod wideo

Z doniesień Bloomberga wynika, że Apple uruchomi model na własnych serwerach Private Cloud Compute, co ma zagwarantować prywatność danych użytkowników i uniknięcie przekazywania ich Google’owi. Mimo to sam fakt, że asystent Apple’a będzie w dużej mierze napędzany technologią największego rywala, pozostaje jednym z najbardziej zaskakujących zwrotów w historii rywalizacji między gigantami.

Dla Apple ta współpraca to z jednej strony duża szansa na rozwój, ale jednocześnie gorzka pigułka. Nie dziwi więc, że firma chce zatrzeć ślady tej współpracy nawet wewnętrznie. Według Marka Gurmana z Bloomberga Geimini dla Siri ma kryptonim AFM v10, czyli Apple Foundation Model version 10. Nazwa ta ma sugerować, że cała technologia jest tworzona przez samo Apple. W rzeczywistości jednak duża część nowego systemu ma bazować właśnie na modelu Gemini.

Nowa wersja Siri ma zadebiutować wiosną 2026 roku razem z iOS 26.4. Dzięki Gemini asystent Apple’a wreszcie zyska bardziej rozbudowane możliwości konwersacyjne, zrozumienie kontekstu i naturalny język na poziomie konkurencyjnych chatbotów. Apple ma jednak ambitny plan: wykorzystać Gemini tylko tymczasowo, dopóki nie ukończy własnego, ogromnego modelu z ponad bilionem parametrów.