Na pewne seriale warto czekać. Ten zainteresuje fanów jednej książki

Netflix doskonale wie, jak wiele osób uwielbia thrillery. Szczególnie te oparte na poczytnych książkach. I tym razem nie o Harlana Cobena tu chodzi. Mowa o miniserialu "Zabójcza przyjaźń". 

Anna Kopeć (AnnaKo)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Na pewne seriale warto czekać. Ten zainteresuje fanów jednej książki

Netflix już na 8 stycznia 2026 zaplanował premierę miniserialu "Zabójcza przyjaźń", który przedstawi nam dwie perspektywy śledztwa w sprawie pewnej koszmarnej zbrodni. Jest to luźna adaptacja powieści Alice Feeney, pod tym samym tytułem, a jednocześnie wciągający brytyjski thriller z licznymi zwrotami akcji i mistrzowską intrygą, która trzyma w napięciu aż do ostatniej chwili. Miłośnicy kryminałów oraz thrillerów nie ruszą się z kanapy przez cały seans. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Jon Bernthal i Tessa Thompson na tropie

John Bernthal ("Daredevil") i Tessa Thompson ("Westworld") wcielą się w głównych bohaterów sześcioodcinkowego serialu Netflixa - Annę i detektywa Jacka Harpera. To właśnie oni przeniosą nas w lepko-gorącą atmosferę Atlanty jeszcze w styczniu. 

"Zabójcza przyjaźń" kilka słów o fabule

Anna żyje w samotności, oddalając się coraz bardziej od przyjaciół i swojej kariery dziennikarskiej. Kiedy jednak słyszy o morderstwie w swoim rodzinnym miasteczku Dahlonega, wraca do życia i zaczyna prowadzić śledztwo na własną rękę. Tym samym śledztwem zajmuje się detektyw Jack Harper, który staje się bardzo niespokojny, widząc zaangażowanie kobiety. Przekonamy się, że każda historia ma dwie strony - jej i jego, a w każdej ktoś z nich kłamie. Trzeba przyznać, że twórcy prowadzą umiejętną grę z widzami.