W końcu dobre wiadomości - czekolada spowalnia starzenie

Co prawda, chodzi o składnik gorzkiej czekolady, ale zawsze to coś miłego. Szczególnie w okresie przedświątecznym, kiedy z półek sklepowych dosłownie wysypują się tabliczki czekolad, a kawiarnie kuszą aromatycznymi kakaowymi napojami.

Anna Kopeć (AnnaKo)
3
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
W końcu dobre wiadomości - czekolada spowalnia starzenie

Czekolada zawiera tajemniczy składnik młodości

Naukowcy z King's College w Londynie odkryli zaskakujący związek między gorzką czekoladą, a wolniejszym starzeniem się. Chodzi o naturalny związek kakao, teobrominę. To właśnie jej wyższe stężenia wykryto u osób, które wyglądały biologicznie młodziej niż wskazywałby na to ich rzeczywisty wiek.

Dalsza część tekstu pod wideo

Teobromina, związek roślinny występujący w kakao 

Ten naturalny związek chemiczny, zawarty w gorzkiej czekoladzie, może odgrywać rolę w spowalnianiu niektórych oznak starzenia biologicznego. Badania wykazały, że teobromina jest jedynym związkiem (jaki występuje w kakao i kawie) wykazującym tego typu zależność. To bardzo dobra wiadomość, że naukowcom w końcu udało się ją zidentyfikować jako potencjalny czynnik przyczyniający się do tego efektu. 

Badanie opublikowane zostało 10 grudnia w czasopiśmie "Aging". Analizowano w nim ilość teobrominy obecną we krwi uczestników i porównywano jej poziomy z biologicznymi markerami starzenia mierzonymi w próbkach krwi. 

Czy to oznacza, że powinniśmy spożywać więcej czekolady, jeśli chcemy zachować młodość? Otóż, nie jest to wcale takie proste. Choć wyniki są zachęcające, to musimy pamiętać, że w dalszym ciągu zawiera ona dużo cukru, tłuszczu i innych składników, które nie każdemu mogą służyć. 

Nasze badanie ujawnia związek między kluczowym składnikiem gorzkiej czekolady, a dłuższym pozostawaniem młodym. Nie twierdzimy jednak, że ludzie powinni jeść więcej gorzkiej czekolady, ale badania pozwalają nam zrozumieć, w jaki sposób codzienne produkty spożywcze mogą nam pomóc zdrowiej i dłużej żyć.

tłumaczy główna autorka badania, prof. Jordana Bell.